Mój pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni ślub w Bielsku Podlaskim. Stamtąd pochodzi Panna Młoda, dlatego też tam miał się odbyć ślub i wesele. Bogusia i Karol mieszkają w Białymstoku, jednak aby tradycji stało się zadość, ceremonia miała miejsce w nowym i niezwykle pięknym kościele Miłosierdzia Bożego w Bielsku. Huczne wesele odbyło się w Sali Iwonka (uwielbiam takie nazwy). Na plener wybraliśmy się do Narwiańskiego Parku Narodowego, chwilę przed zachodem słońca! Nakryłem zakochanych na polu kukurydzy i postanowiłem to uwiecznić. Trudno przejść obojętnie wobec przedzierających się przez źdźbła promieni, które jeszcze bardziej rozświetlają rozpromienione szczęściem twarze zakochanych.